Jeżeli w drużynie nie będzie nikogo obeznanego z tropami to Belzebub będzie za wymarszem następnego dnia do kopalni (można sobie oszczędzić oglądania "miejsc zbrodni"). Po rozmowie z Arvanem udałby się prosto do kopalni. Jeżeli ktoś ma inny pomysł to jestem otwarty na propozycje.
w tej kolejce nie bardzo mam już co do dodania. nie będzie chlał, postanowi się dobrze wyspać, wysuszyć i odpocząć. dlatego więcej ponad to co pisałem już nie wstawiam...IMO kolejne pięć zdań to raczej byłby zaśmiecanie sesji