Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-11-2011, 23:21   #17
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Dobra, teraz zaczyna to wyglądać jak spór przed sądem. Siądźcie sobie i przedyskutujcie zagadnienie. My i tak nie znamy dokładnie całej sytuacji, więc możemy cośtam radzić, a decyzje musicie podjąć Wy.

Zgubiony, to co mówisz ma sens i w dużej części się zgadzam. Mam tylko dwa ale. Po pierwsze, jeżeli postać jest tak silna (i na dodatek wszechstronna), że reszta drużyny jest całkowicie zbędna w większości sytuacji, jakie pojawiają się na sesji, to nie jest dobrze. Owszem, tamte postaci też mogą się wykazać inicjatywą i co tylko, ale RPG to zabawa (!) zespołowa. I tutaj drugie ale: jeżeli najnormalniejszym rozwiązaniem w grze, jakie może zastosować Wasza postać jest zamordowanie drugiej, to to nie jest dobry pomysł. Wtedy trzeba się nieco wyłamać od zasady, że co się dzieje w grze, zostaje w grze i spotkać się poza sesją, i przedyskutować pokojowe rozwiązanie tej kwestii. Każdy trochę ustąpi i znajdzie się satysfakcjonujący kompromis.

Haji, trochę sobie sam przeczysz. Wcześniej pisałeś, że postać jest przepakowana i nie macie z nią szans w walce, a teraz, że w walce wręcz ma podobne statystyki jak najemnik i trochę słabsze niż krasnolud. Nie widzę tu jeszcze nic zdrożnego. Rozumiem, że to nieszczęsne strzelanie jej daje przewagę, ale pamiętajcie, że nie zawsze da się strzelać. Zastanów się, czy za trzy sesje sytuacja się nie wyrówna wystarczająco. Bo może nie ma o co kruszyć kopii? A co do zmiany postaci, to postaci niebojowe są świetne, pod warunkiem, że kampania nie skupia się na walce. Ale jak chcesz, to zastanów się (najlepiej wspólnie z MG) nad ciekawą postacią np. szlachcica, która miałaby jakiś cel w życiu, wokół którego dałoby się ładnie fabułę organizować. Wtedy Ty byś miał satysfakcję z osiągania tego o czym marzy Twoja postać, a pozostali gracze (jako Twoja obstawa) z walk (Ty z resztą też, choć pewnie mniejszą). Możliwe, że już ktoś to zaproponował, przepraszam jeśli powtarzam.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem