Wątek: Londyn 2005
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-10-2006, 22:50   #48
Lorn
 
Lorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Lorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputację
Gabrielle weszła kilka kroków w głąb pokoju i odetchnęła z ulgą, za szafą stały męskie sportowe buty. Za nimi leżało otwarte pudełko od wyjściowych półbutów Gucci’ego. Gabrielle rozejrzała się uważniej po pokoju, ubrania na krześle, wystrój wnętrza oraz rzeczy leżące na meblach sugerowały jej że pokój ten musi należeć do młodego człowieka, prawdopodobnie tego, który na zdjęciu stojącym na biurku obejmował jakąś blondynkę. Łóżko było trochę rozgrzebane, ale poza tym pokój był względnie posprzątany.
Dźwięk dochodzący z pokoju obok ucichł.

Nick - Rozglądając się dostrzegł kilka twarzy obserwujących z tłumu jego osobę, z niektórych wyczytał uczucie niesmaku i dezaprobaty. Jej dłoń dotknęła go ciepłem rozgrzanej krwi – to takie ludzkie – pomyślał. Jej morelowego koloru skóra pachniała słodkimi, kwiatowymi perfumami. Towarzystwo zapowiadało się bardzo sympatycznie. Omiótł ją wzrokiem od dołu do góry i z trudem opanował się od jawnego wyrazu zachwytu. Już poczuł lekkie zakłopotanie, gdy Nicole wyczuwając przedłużającą się ciszę, zdobyła się na pewną bezpośredniość. Chwyciła go pod prawe ramię dodając pełnym kobiecego czaru głosem – Chodźmy stąd! Czeka na nas wspaniała loża na pierwszym piętrze – uśmiechnęła się spoglądając na zegar – Za chwilę się zacznie, poza tym czuję, że zaraz ktoś tu pęknie z zazdrości i nas ochlapie. – zażartowała pociągając go delikatnie za sobą w kierunku schodów na piętro.
 
Lorn jest offline