- Cali i zdrooooooo... - Zdanie Entera rozciągnęło się, kiedy ten potknął się o własną nogę i niemalże upadł. Oparł się na kimś, kto znajdował się tuż przed nim i szybko wyprostował, przybierając niewinny uśmieszek. - ...wi - dokończył.
- Krwiożercze? Masz na myśli żywiące się jedynie krwią? Wampiry? Bo jeśli chciałeś powiedzieć MIĘSOŻERNE, to znacznie zmienia postać rzeczy. - Enter zaśmiał się nerwowo pod nosem, przetarł oczy i szedł za drużyną pierścienia, nucąc jakąś melodię pod nosem.
__________________ Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska. |