Wątek
:
[Anonim] Astropol
Wyświetl Pojedyńczy Post
03-12-2011, 11:20
#
117
BoYos
Reputacja:
1
Boyos był zdziwiony. Przebiegiem sytuacji. Jeszcze przed chwilą miało tu nikogo nie być. Zamiast po ogłuszacz, sięgnął po swój pilnik. Wyglądał on jak przyszywacz.
-
W razie czego.
- odparł na ewentualną reakcję towarzyszy.
BoYos
Zobacz publiczny profil
Find More Posts by BoYos