Ok Armiel, zwracam honor, po prostu ten podpis "opiekun działu" w poście tak trochę trącił mi nadymką. Niemniej kara musi być by na pewno Ci ta sodówka nie uderzyła i teraz... PRZEZ CIEBIE będziemy rozmawiać o kocie Mivnovy, którego nie ma (chcesz? Ja mam 7).
A co do Mata (żeby jednak offtopem nie przeginać) to wczoraj z nim pisałam i ma straszny młyn w robocie. Tak samo jak my jednak ma ochotę na dalsze losy dreamteamu, więc jak tylko da rade, to posta strzeli, że Wam gatki poopadają.