Nick
Światło pogrążyło się w mrokach jak wielokrotnie wcześniej w dziejach, w innych, większych terenach. Starał się całkowicie skupiać tylko na grze, na postaciach, niemalże oszukując sam siebie, że są one jedynie maskami przybranymi przez prawdziwe, współczesne osoby. Tak zamarzył, wyobrażając sobie dramat jako realnie istniejący, wydarzający się właśnie w tej chwili.
Lecz nagle zaczął uświadamiać sobie coraz bardziej ciepło skąpane w mroku pomieszczenia. Było ono bardzo blisko. Na moment stracił doskonałą koncentrację i spojrzał na Nicole. A ty niebieski księżycu
czemu wychylasz się za chmur
A wy ciemnobłyszczące gwiazdy
czemu uśmiechacie się do śmiertelników
__________________ Soulmates never die... |