-Z chęcią dotrzymam ci towarzystwa panie. Jestem z profesji ochroniarzem, właśnie. Oczywiście nie pracuję za darmo, ale idziemy w tym samym kierunku- zwrócił się do Detlefa- Oczywiście nie masz nic przeciwko Panie?- ostatnie słowo wymówił dość szorstko dając znać, że cena ma znaczący wpływ na korzystanie z jego usług.
-Z chęcią pomogę przy pochówku twojego ochroniarza. Łączy nas zawód. Przy okazji należy oddać cześć Morrowi. Jednak nie mam nic przeciwko ograbieniu tych szumowin. Miał zamiar zabrać jakieś cenne rzeczy z zwłok szarych, jakąś dodatkową broń lub pancerz, trochę cennego złota lub przedmiotów. Potem dołączy do pochówku krasnoludzkiego ochroniarza.
Ostatnio edytowane przez Pinn : 23-12-2011 o 15:35.
|