Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-12-2011, 18:30   #71
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Niewiele pamiętał.
Nie bardzo pamiętał cios, jaki zadał Kuftosowi. To, że chciał drania osobiście dobić również zdawało mu się na poły snem. Za to w najmniejszym stopniu nie pamiętał, jak przenoszono go do gospody i jak medyk, Erik Schwank, wydłubywał z jego boku bełt. Quartijn, bo to z jego relacji Konrad dowiedział się o całej tej historii, zapewniał go, że lepiej dla niego było, iż nie wiedział o niczym, pogrążony w otchłaniach nieświadomości.
To, jak go bolało w boku przy próbie ruchu świadczyło o tym, że Joseph miał sporo racji.
Nie bardzo wiedział, komu miał bardziej dziękować - medykowi, czy może Shallyi. Miał wrażenie, nie wiedział sam - dlaczego, że to właśnie bogini zawdzięczał fakt, że jeszcze ogląda światło dzienne, miast gościć w królestwie Morra. Ciekawe, czy spotkałby tam Kuftsosa...

Pismo, znalezione przy łowcy nagród niezbyt rozjaśniało całą sytuację. Co z tego, że pojawiło się w nim słowo “Magister”, że wystąpiło nazwisko Kastora Lieberunga? Tajemnicza organizacja o nieznanych im celach, tajemniczy nadawca podpisujący się literami Q. F. Kultyści i ktoś, kto chciał z nimi walczyć? A może dokładnie na odwrót? Bez wątpienia wplątali się w niezłą kabałę. Spisek? Przeciwko komu lub czemu? Jakiejś konkretnej osobie? O jakiś majątek szło? Wszystko było możliwe. Ale i tak Konrad nie miał nic do roboty prócz leżenia i rozmyślania.

Szlag go o mało co nie trafił, gdy dowiedział się, ile złota medyk wziął za wyciągnięcie jednego bełtu. Za te pieniądze kapłankę Shallyi pewnie by się dało załatwić i modły, dające lepszy skutek niż ten cały... absolwent najlepszych szkół.
Całe szczęście Joseph nie wywalił ich wszystkich na zbity pysk.
 
Kerm jest offline