Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2011, 16:03   #21
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Rany, ledwo zaczęliśmy a już mam tyły w postach. Tak się nie robi : P


Cytat:
Shiryaku "Demon Wschodnich Burz"


Jest upadłym bożkiem wojny, pretendującym do zdetronizowania Odyna. Został zrzucony z panteony ponad tysiąc lat temu w jednej z bitew poprzedzających Ragnarok. Odmawia mówienie o tym co się działo przez ten czas nim Shield go zwerbowało oraz o tym czemu z nimi współpracuje. Kto się bardziej wgłębił w temat wie, że wiąże się to dla niego ze wstydem i poczuciem winy, ale nic więcej. Fakt, że na Dalekim Wschodzie okrzyknięto go demonem nie świadczy o pacyfistycznej filozofii życia w tamtym okresie.

Towarzyszy mu byt którego nazywa Ilien. Twierdzi, że to jedna z jego kapłanek i kochanek z okresu gdy był jeszcze bożkiem. Wiadomo tyle, że nigdy się od niego nie oddala i znika w jego ciele w razie niebezpieczeństwa. Być może ma rację, ale może to też być manifestacja jego mocy, której inteligencję nadała jego własna podświadomość.

Swego czasu samodzielnie zniszczył bazę Nazistów, pracujących nad formułą superżołnierza. Wysadził ją w powietrze, ale okazało się, że mieli tam też sekcję odpowiedzialną za broń jądrową. Eksplozja wysadziła w powietrze całą górę. Shiryaku nigdy nie opowiedział jak udało mu się to przeżyć.

Jeśli ktoś ma dostęp do tajnych danych to doczyta się w jego aktach, że jest odpowiedzialny za uwolnienie Omega Reda (co jest dziwne, biorąc pod uwagę, że był martwy), ale ostatecznie go zabił.

Ogólnie Shiryaku ma dwa i pół metra wzrostu, niemal czarną skórę i dosyć demoniczny wygląd.


Walczy Piewcą Wojny - orężem zdolnym przybrać kształt każdej broni do walki wręcz
Ma też do dyspozycji cztery "ramiona". W zasadzie są to niewidzialne macki, nie widoczne normalnymi metodami. Ale gdy się spojrzy w odpowiedni sposób to dostrzega się jakieś 30cm za nim, na wysokości łopatek, czarną kulę w której nic nie da się dojrzeć. Kto się zna wie, że jest to portal. Z niego, na jego życzenie, wychodzą cztery macki o nieokreślonym kształcie, mogące wpływać na świat rzeczywisty, ale będące poza nim. Wykorzystuje je zarówno do ataku, jak i porusza się na nich.

Naogół działa logicznie, ale czasem się zawiesza. Mieszają mu się pewne fakty. Częste wtedy jest pytanie "czy już czas?". Skoro go znacie to wiecie, że chodzi o Ragnarok, lub którąś z bitew, które się już odbyły. Czasem też zaczyna domagać się boskiej czci. Trzeba mu wtedy wytłumaczyć co i jak. Fakt, że domniemane tłumaczenia Ilien (oni porozumiewają się bez słów, używając ich gdy inni mają słyszeć dyskusję) nic nie dają zdaje się sugerować, że nie jest ona w pełni realnym bytem, a wytworem jego jaźni.
 
Arvelus jest offline