Cóż, znowu mi się nie udało właściwie wszystkiego wyrazić, zdaje się, więc otwartym tekstem - owszem, Finn może i dba głównie o swój tyłek, ale rozumie co to przyszłość, więc wie że lepiej by nic się nie stało Pe'lan, przynajmniej przez czas jakiś i na pewno nie w obecności jakichś świadków. Choć może nie miał czasu na reakcję... Hm. Dobre tłumaczenie, nieprawdaż?
Piszę tutaj, bo w sumie i tak przesunąłeś akcję potężnie do przodu... Chyba że mamy robić retrospekcje i rozwiązywać tą sprawę w dialogach?