Kolczuga leżała w wilgoci przez kilka lat (z trupa został tylko szkielet), nikt jej nie kupi bo przy pierwszym mocniejszym szarpnięciu rozpadnie się na drobne. Co do urobku, to nie ma nic, być może osoba, która najęła nekromantę zabrała ze sobą to co było wydobyte.
__________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny! |