Nom, u Bielona jak zwykle będzie jesienna smuta, indywidua z rynsztoku, tony bluzgów, a mecha tylko dla picu, żeby gracze mieli złudzenie, że coś może im się udać. Także zbastuj od razu, synek, bo znowu będzie płacz, że MG nie pozwolił na ujwieco z wydanego w Burkina Faso podręcznika Ebuebuebue.
A ja tam sobie zagram, jak zwykle zresztą. Tylko Bielski, jak znowu strzelisz focha po miesiącu, to ci całe Zagłębie puszczę z dymem.
Edit
Aha, powiedz jeszcze, bo po nazwach sądząc, to klimat raczej fantasy anglosaskiej, więc dobrze się domyślam, że idziesz tu w stronę Gry o Tron, czy nawet mitów arturiańskich, czy to po prostu taka nadęta maniera, żeby wszysko ciepnąć po angielsku?
__________________ Now I'm hiding in Honduras
I'm a desperate man
Send lawyers, guns and money
The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money"
Ostatnio edytowane przez Cohen : 03-01-2012 o 17:41.
|