Najchetniej zagralbym w:
Animaniacy.
Ktos kiedys z was probowal sesji w swiecie animacji rysonkowych?
Czy potraficie sobie wyobrazic jakajacego sie prosiaczka w roli niezlomnego dyplomaty.
Albo diabla tasmanskiego Taza w roli herolda.
,,Herold – średniowieczny urzędnik dworski, wywołujący nazwiska rycerzy biorących udział w turniejach" - wikipedia
Albo kota Sylwestra swiadczacego uslugi cielesne pod latarnia by splacic dlugi swojej druzyny. Podpiety do latarni i glaskany wytwarza prad elektryczny.
Tak panie i panowie w tym swiecie wszystko jest mozliwe. |