- Tak mówią - zza okularów błysnęły białka oczu mężczyzny. - Do niedawna wydawało mi się, że to tylko wyciąganie pieniędzy od ludzi. Przecież na te ich sztuczki nikt się nie nabierze.
Edward sięgnął po szklankę z sokiem i napił się. Przełknął głośno i zaraz spuścił głowę zawstydzony.
- Przepraszam - powiedział. - Nie jestem zwyczajny przebywać w takich miejscach.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |