Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2005, 19:48   #15
Templarius
 
Templarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Templarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwu
Jack

spoglądam na Gabriela w poszukiwaniu jakichś wskazówek...rad...gestów podpowiadających jak mam sie zachowac... po chwili wahania mówie:

Oczywiście Czcigodni... wyruszylem niedawno na łowy. Byłem przez to nieostrożny. Ten wilkołak zaatakował mnie po prostu na ulicy. Przebil mi serce obezwładniając mnie zupełnie...nie mialem szans obrony gdyż zaatakował od tyłu. Obudzilem sie dopiero na dachu wieżowca... Nadal byłem bezradny...-spoglądam ukradkiem na dziure w mojej koszulce-"ten sukinsyn nadzial mnie na włocznie jak motyla na szpilke"-myślę z rozgoryczeniem-Ten wilkołak też tam był...nadal byłem nabity na włocznie...wypytywał mnie co wiem o porwaniu jego siostry. Odpowiedzialem, że nie wiem... nie próbowałem żadnych sztuczek, gdyż napastnik miał nademna całkowita przewagę... puścił mnie wolno, mówiąc tylko ,że odnajdzie mnie za dwa dni... a wtedy mam mu przekazać całą wiedzę o jego siostrze, jaką zdobęde-przełykam słyszalnie slinę-Z całym szacunkiem Czcigodni...jednak ten wilkołak był naprawde potężny...nigdy nie spotkałem nikogo takiego

Stoję od czasu do czasu zerkając na Gabriela oraz Księcia i jego gości.
 
Templarius jest offline