Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2012, 23:08   #4
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Lu nie był zadowolony, podróżując przez tę zawszoną krainę, nasłuchał się wiele o tych facetach ubranych na czarno z krzyżami na piersi. I nie były to miłe opowiastki, a raczej historie rodem z piekieł, zresztą potwierdzał je trup tego czegoś. Te skurwysyny mogą Lu równie dobrze olać, co gotowi są także na przerobienie jego żółtej dupy na mielonkę tylko dlatego że jest żółta, a gdy się doda, że nie jest wyznawcą Jedynego to miał już totalnie przechlapane.

Lu myślał intensywnie, przy przesłuchaniu będzie musiał pocisnąć jakąś bajeczkę o zgniliźnie wschodnich krain, o poszukiwaniu prawdziwej wiary i osobistym nawróceniu, oczywiście na jedną słuszną wiarę w Jedynego. No tak czy siak nie miał wyboru, musi być śliski jak wąż. Na pewno też zapytają go o księgę, ale tu bajeczkę miał wyrobioną, po prostu odziedziczył ją po ojcu i już.

Pytanie albinosa zignorował, odpowiedź faceta z blizną też, lepiej trzymać dziób na kłódkę, przynajmniej na razie.
 
Komtur jest offline