Wszelka ciemność w Malfeasie jest sprawką Hebanowego Smoka, zwanego również Cieniem Wszystkich Rzeczy. Reprezentuje on nie tyle
brak światła (to domena Ciemności Dni Pięciu, jednego z bogów Stworzenia), co jego zaprzeczenie – ot, bardziej w stylu pełznących macek ciemności niż naturalnego cienia
Kiedy przelatuje niedaleko jakiegoś miejsca, tworzy się strefa ciemności (dość duża, Hebanowy Smok ma pięćdziesiąt mil rozciągłości, no...). To jest główne źródło mroku w Piekle. W budynkach raczej go nie ma, gdyż Ligier, pierwsza dusza Malfeasa i Zielone Słońce, jest dumny- i przez to budynki Malfeasu rosną dość otwarte na światło. A w jaskiniach... będzie ciemność – ta reprezentowana przez Smoka, więc zapewne niezbyt przyjemna.
Oczywiście, jeśli będziecie np. oświetlać coś animą (lub zwykłą pochodnią), pojawią się cienie. Ale raczej nikt z mieszkańców czegoś takiego nie rozpali – bo po co...?