Generalnie to nie pozostaje mi nic innego, jak podpisać się pod powyższym postem. Chęć do dalszej gry oczywiście jak najbardziej wyrażam.
Myślę, że z ilością nieodpisujących osób nie jest aż tak tragicznie i jakoś dalej to damy radę pociągnąć. A przynajmniej mam taką nadzieję.