Milla, ty jesteś daleko w tyle, a ja jestem na bieżąco z trzecią serią. Jeśli myślisz, że którykolwiek odcinek w drugiej serii był najlepszy z najlepszych, to widać, że nie widziałaś jeszcze serii trzeciej
Po odcinku piątym też myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy tak jak właśnie ten odcinek. I wtedy po tygodniu obejrzałam odcinek szósty - po którym miałam obgryźony lakier z paznokci, dosłownie! Twórcom serialu należy się Oscar za tak niesamowite zwroty akcji i tak wymyślną fabułę, która mimo tego wszystkiego nadal jest jedną, zgraną całością. I też przyznam, że aż boję się obejrzeć następny odcinek. I tak niestety będę na niego czekać trzy miesiące, bo doszło do połowy serii i teraz czas na przerwę w emisji (co jest totalną głupotą). A ja tak bym już chciała wiedzieć co się stało dalej!