Wątek: Kwiatki z sesji
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2005, 23:04   #7
fleischman
Administrator
 
fleischman's Avatar
 
Reputacja: 1 fleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputację
Sesja Deadlands.
Szkic sytuacji.
Ja - łowca nagród, G1 - kanciarz (coś w rodzaju maga) i G2 - szalony naukowiec.
Siedzimy sobie w kościele a do drzwi "pukają" stada zombi, przed którymi się tutaj schowaliśmy.
Zombi nacierają (na oko 50).
My stoimy przy ambonie, za nami witraż, 2 metry przed nami i 5 do góry wisi żyrandol, na którym siedzi jakiś gość, który się przygląda co robimy i ma na celu utrudnianie nam życia...
Kiedy zombi były blisko to G2 wpadł na genialny pomysł, żeby rzucić linę nz żyrandol i wspiąć się na górę...
Jakimś cudem mu się udało zarzucić linę i zadeklarował wejścia na nią...
Zbieraliśmy się potem przez kilka minut...
Wyraz jego zdziwienia gdy lina opadła po pociągnięciu był taki głęboki, że...
No nie mówiąc o tym, że żyrandol był już zajęty a lina wisiała na uko i ciężko by było wejść na nią bez wejście w tłum zombi...
Potem ten sam gość wypił płyn na porost włosów - wytwór szalonych naukowców.
Jak każdy ich wytwór ma coś takiego jak niezawodność...
Rzut na niezawodność iii...
Gracz stracił włosy na całym ciele...
 
fleischman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem