Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-01-2012, 22:44   #19
Lechu
 
Lechu's Avatar
 
Reputacja: 1 Lechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputację
Czy geniusz to nie wiem. Może trochę jeżeli chodzi o te dziedziny nie wymagające mądrości, ani inteligencji... może trochę mocnej głowy. No dobra teraz na poważnie: Odpiska jest i jak widzicie coś się dzieje. Jedna ekipa daje gaz do dechy, druga póki co nieco spokojniej. Zapewniam jednak, że w sesji znajdą się chwile mocniejsze, jak i te wytchnienia. W sumie korzystajcie z niego ile można, bo niedługo może się okazać, że talon na balon się wyczerpał i lecimy na podtlenku azotu (jak wiecie o co mi chodzi).

Co do ekipy garażowej: Wykonałem sobie rzuty i po odpowiedniej modyfikacji ani jednemu ani drugiemu Panu nie wyszedł test na morale. Co więcej Kowalskiemu nawet bez modyfikatora by się nie udało co znaczy, że w zaistniałej sytuacji niemal robi pod siebie. Zwierzak póki co nie widzi ani Adama, ani żywego szczura. Będzie się jednak przemieszczał a po rozmiarach wiecie, że może się przy was znaleźć w ułamku sekundy. Gregory ma już nieco inną sytuację. Ten przy nim to na bank człowiek jednak jakiś całkowicie nie z tej bajki. Nóż trzyma pewnie a jego głos jest spokojny. Wszelkie działania w DOKu

Druga ekipa znajduje się w Gramofonie. Nie trafiliście tam równocześnie więc Morgan jak np. chce może odbyć dialog z którymś z bywalców albo barmanem, Bryan może opisać co widział lub odniesienia co do opowieści pielęgniarki. Nasze Panie są zmachane i raczej nie w głowach wam powrót do siedziby na nogach. Chętnie byście teraz zadzwoniły po taksówkę, ale nie wiecie czy coś takiego tu kursuje. Miłej zabawy życzę
 
Lechu jest offline