Harv - nie poddawaj się. A z tym "Młynem" to by fajnie wyszło - z fot wygląda to na bardzo przyjemnie miejsce
A wracając do pytania rudej czy będzie ktoś chciał jeszcze coś poprowadzić? Bo nie wiem czy szykować się na zajęcie całego czasu przeznaczonego na granie czy nie? Ile by to nie trwało
I czy ktoś z przyjeżdżających może coś wybrał z noclegów? Sam zastanawiam się nad fortem i może by nas nie rozsiewać po całym Toruniu, zebrać się w jednym miejscu.