Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-02-2012, 01:36   #2
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Skoro prosisz o ocenę, to nie będę (cytując króla Juliana) "obwiniał bawełny", tylko powiem wprost: kiepskie.
Spieszę uzasadnić:

1. Błędy. Co prawda nie z gatunku tych bolących w oczy, ale jednak sporo ich. Wygląda wręcz jakby Ci się nie chciało przeczytać po napisaniu. Że przyczepię się tylko jednego, ale za to nagminnego: idziesz "do domu" czy "do dom-u"?

2. Brakuje nastroju. Piszesz zdawkowo "X zrobił to. Y powiedział, że Z. Stało się Q." Na początku się sporo dzieje, ale tego nie czuć. Przykład? Co budzi większy lęk? "Zielona kreatura" czy "olbrzymi zielony jaszczur, którego ryk zagłuszał gromy, a z nozdrzy buchała para"? Ja wiem, że wszyscy wiemy (plus minus) jak wygląda smok, ale co Ci szkodzi go opisać?

3. Momentami trudno się połapać o czym piszesz, zanim się nie przeczyta następnych zdań. Rzuciło mi się to w oczy głównie na początku. Najpierw piszesz statek, później balon... dopiero koło czwartego zdania domyśliłem się, że może chodzić o statek latający. Nie warto tego napisać wprost na samym początku? "Burza szalała coraz mocniej. Duma krasnoludzkich inżynierów - latający statek "Pogromca Burz" podskakiwał wśród chmur niczym korek na wzburzonym jeziorze, nie mogąc utrzymać stabilnego pułapu." Szczerze mówiąc w tym miejscu się prosi o krótkie zdania (żeby podkreślić, że się dzieje), ale to nie znaczy, że można zignorować niektóre ważna szczegóły, z nadzieją że czytelnik się domyśli.

4. Moim zdaniem nienaturalnie brzmią dialogi. Eltorn zachowuje się dziwnie. Najpierw przestraszony, później rozbawiony... ale i tak nie widać tego w jego wypowiedziach. Poza tym nie wszystko musi być powiedziane przez bohaterów. Czasem lepiej zrobi krótkie streszczenie ich słów, a czasem wręcz opis reakcji. Np. "- Jakiej przygodzie? Ja nic nie pamiętam od zeszłej nocy – zapytał zdezorientowany Eltorn." -> "Zdumiona mina Eltorna powiedziała im dobitnie, że nie ma pojęcia, o jakich przygodach mowa." Nie mówię, że słowa postaci są tu złe, ale przytoczona wypowiedź wydaje mi się za długa jak na osobę, która nie wie, czego od niej chcą.

5. (już nie odnośnie tekstu) Wypadałoby wyjaśnić co to tak naprawdę jest. Opowiadanie? Nowela? Początek pierwszego tomu cyklu siedmiu trylogii? Temat "Prośba o ocenę" w takim dziale też nic nie mówi, ale możemy przyjąć, że to ja się czepiam, z braku lepszego zajęcia.

Jak widać lista może nie budzi grozy, ale jednak sądzę, że to istotne elementy. Sama fabuła wydaje się interesująca, choć trudno coś powiedzieć na podstawie takiego krótkiego fragmentu. Natomiast nad warsztatem musisz popracować. Tylko na spokojnie: napisz, odczekaj dobę, przeczytaj sobie (na głos), popraw, powtarzaj do momentu, w którym nie widzisz nic do poprawy, wrzuć na forum. Powodzenia.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem