Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2012, 21:18   #12
Sirion
 
Sirion's Avatar
 
Reputacja: 1 Sirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputację
- Co to… - Nie zdążył dokończyć zdania, gdyż na statek wleciało kilka latających… Małp? Ryan potrząsnął głową z niedowierzaniem. Znaczy przypuszczał, że to są małpy – w życiu żadnej nie widział, jednak nasłuchał się dość od ludzi w karczmach portowych. Oprócz skrzydeł ich opis pasował idealnie do tego co teraz widział.

Uchylił się w ostatniej chwili, gdy jedna przeleciała tuż nad nim. Zdołał dostrzec, że są wyraźnie rozwścieczone – zastanawiał się co spowodowało tak wybuchową reakcję. Ciekawe czym jeszcze zaskoczy ich wyspa - na razie sprawiła im dość niemiłe powitanie.

Rozejrzał się wkoło – cały pokład zamienił się w małe pole walki. Wszędzie było pełno rozhisteryzowanych osadników.

- Sporo zamieszania jak na kilka zwierzaków… - Westchnął do siebie. Wtem dostrzegł szamoczącego się szypra. Wiedział, że jeśli ktoś mu zaraz nie pomoże to cały statek będzie w wielkim niebezpieczeństwie.

- Robinson, zbieramy się! – Klepnął towarzysza w ramię – Mamy robotę – Ruszył w stronę miejsca, gdzie znajdowało się koło sterowe.

Po drodze, zgarnął wiadro napełnione wodą – zostawione chyba przez jakiegoś majtka – i zaczął drzeć się na całe gardło. Zamierzał przepłoszyć albo chociaż skupić na sobie uwagę tych dziwnych stworzeń, a gdy nadarzy się sposobna okazja polać małpy wodą z wiadra. Liczył na to, że ich skrzydła przemokną uniemożliwiając im ponowne wzbicie się w powietrze. W ostateczności mógł też rzucić wiadrem w któreś zwierzę i dobyć broni, musiał być jednak pewien, że nie trafi przypadkowo sterującego statkiem marynarza. Najważniejsze było, żeby szyper mógł powrócić do swoich obowiązków.
 
__________________
"Przybywamy tu na rzeź,
Tu grabieży wiedzie droga.
I nim Dzień dopełni się,
W oczach będziem mieli Boga."
Sirion jest offline