Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2012, 20:39   #11
JanPolak
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Pojawienie się alkoholi Knut przywitał z ukontentowaniem, gdyż jako człeczyna przedsiębiorczy i swój rozum mający, nie zwykł odmawiać darmowego napitku. Wychylony duszkiem kubek wina spowodował, że krew poczęła szybciej krążyć w żyłach, a młode oblicze wojownika nabrało rumieńców. Z zadowoleniem popatrzył po twarzach towarzyszy. A wtedy napotkał wzrok Melissandry... i zbladł. Wytłumaczcie mi proszę taką ciekawostkę: jak można bez strachu w sercu szarżować na demona zarazy, a stracić rezon pod spojrzeniem baby? Baby, która bez maski wydawała się jeszcze bardziej dziwna - jakby odsłaniając twarz, chowała przed światem kolejne tajemnice. Knut spuścił wzrok. I nalał sobie kolejny kubek.

Chwilę później, gdy żołnierz pokrzepiał się następną porcją trunku, Mordrin włączył się do rozmowy. Słysząc o "robieniu kotła z dupy" i podobnie barwnych opisach krasnoludzkich umiejętności, Knut omal nie zakrztusił się trunkiem. Ale za to znów wrócił mu humor.

- Tej, a jak to się ukrywa pustą krzynkę? - spytał w momencie ciszy, kierując pytanie bardziej do sali, niż do Konrada.
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.
JanPolak jest offline