Czemu nie?
Gdyby akcja była ciekawa, gdyby interakcje były ciekawe, gdyby było do wyboru śmiech i romans, płacz i dramat, czyli w sumie to co w innych sesjach.
Jest od MG akcja nasza na to reakcja... a dalej sprawa się "sama" toczy. Czy to w dramat czy w romans czy to w śmiech czy w płacz.
Przecież każda sesja zależy tylko i wyłącznie od MG i współgraczy, więc co za różnica jaką "łatkę" dostanie?
Czy nie liczy się w sumie dobra zabawa?
__________________ W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze. |