Jeśli już, wolałbym swobodne przygotowanie postaci, ewentualnie wedle nakreślonych ogólnych ram przez GMa. Czy byłby to XVIII wiek, czy stulecie wcześniej, czy później, to już mniejsza. Chociaż chyba najsympatyczniejszy byłby okres wiktoriański, ach te krynoliny przeplatane z tiurniurami, albo epoka Ludwika XV, ach te damsko - męskie peruczki. |