- Ludożercy? Panno de Briosse, cóż za ciekawe zainteresowania! Mija już ech... siedem lat odkąd w trakcie mych podróży zostałem schwytany przez plemię Czerwonych Czubów - istotnie praktykujących kanibalizm. Uszedłem jak widać bez szwanku. Ale to było daleko stąd. Tutejsi tubylcy - nazywamy ich z pewnych powodów Indianami - są potulni jak baranki. Zaś, co do waszych sposobów działań i podziału obowiązków - pozostaną waszym wyborem. Ja wyznaczam cele i oczekuję rezultatów.
__________________ Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań. |