Wątek: Londyn 2005
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-11-2006, 14:31   #121
Nightcrawler
 
Nightcrawler's Avatar
 
Reputacja: 1 Nightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemu
Erick Mead

Drzwi się otworzyły. Nie poznał nawet na początku głosu przyjaciela gdy głuchym przybojem o czaszkę uderzyła furia. Z trudem się opanował wkładając w to cała siłę swojej woli.
Westchnął głęboko podnosząc się na kolana.
Andrew przypadł do aktora widząc że ten zaraz znów upadnie. Podtrzymał go i pomógł mu wstać.
Erick przecierając twarz wsparł się na ramieniu przyjaciele i wychrypiał:
- tak, tak oczywiście pamiętam, nic mi nie jest po prostu zawirowało mi w głowie z duchoty i przeżyć-
odwrócił zmęczone oblicze w stronę Toreadora i delikatnie się uśmiechnął starając się znów przybrać na swoje oblicze jedną z licznych masek szaleństwa.
Wyprostował się uśmiechając szerzej i rozkładając ręce
- niechże zatem przyjdą w me niskie progi zawitają i rozprawiać będziem o sztuce nieśmiertelnej. Niechaj poznam czy umiejętności me poruszyły czyjeś serca szczerze - skłonił się teatralnie - czarne włosy opadły i zakryły twarz, którą znów okrył przelotny cień wspomnianego bólu
- niech przyjdą ...- szepnął
 
__________________
Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure.
Nightcrawler jest offline