I wszystko sprowadza się do tego, co zaprezentuje Mistrzyni Gry. Wychodzi na to, że sama ankieta jest raczej mało pomocna, bo nawet osoby, które wypowiadały się w tym temacie miały różne wizje.
Chociaż patrząc na popularność różnych sesji na LI, to podejrzewam, że dramat historyczny (jakkolwiek to sklasyfikujemy) przyciągnie mniej osób, niż coś osadzonego w bardziej współczesnych czasach i mające również potencjał w postaci akcji, niebezpieczeństwa etc.
Nie jestem również przekonany do stwierdzenia, że postacie nie umierają. Zwłaszcza w sesjach dramatycznych zabiera to pewną dozę ludzkich emocji. Bo co to za problem ruszyć na pojedynek, wojnę etc. jeżeli wiadomo, że tak naprawdę nie ma większego zagrożenia ...
W dobrych serialach dramatycznych z USA zdarzają się, że nawet "główni" bohaterowie umierają ...
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |