1. Space Opera, ale z elementami transhumanizmu. Do tego lubię jak gracze robią brawurowe i epickie rzeczy co dodatkowo nagradzam.
2. Skill=umiejętność.
3. Jak szerokie? No jak w każdym RPG: strzelanie z broni ręcznej, strzelanie z pokładowej, pilotaż statków kosmicznych, astronomia, biologia. Raczej coś na wzór savage worlds niż szczegółowych D&D
4. Skill jest testowany. Zaleta o coś jednego w czym jesteś dobry. Np możesz się znać na elektronice na średni poziom i raczej testy będziesz zdawać, ale już zaleta "wykształcenie gwiezdnej floty" da Ci większe szanse i dostęp do pewnych tajników.
5. Jak poważna wada? Zdaję się na Wasz rozsądek. Wiadomo, że posiadanie zalety "bogaty" nie równa się wadzie "brak kciuka".
6. Zarządza statkiem to znaczy pilnuje stanu zasilania, doradza, ostrzega. Jest jak Andromeda na statku z serialu o tym samym tytule. Nie może pilotować w trudnych warunkach, ani sterować uzbrojeniem. Można ograniczyć funkcje, może się i da wyłączyć, ale to wojskowa tajemnica Imperium
.
Co do Drużyny A - a nawet może być. Chodzi oto by się dobrze pobawić. :P