Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2012, 16:55   #4
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Arthur wciąż nie mógł przywyknąć do myśli, że teraz jego skóra służy za pokrycie ciała tajnego agenta. Gdyby rok temu powiedziano by mu, iż zrzuci mundur dzielnicowego i zacznie pracować dla CIA, pewnie by go wyśmiał. Teraz jednak nie było mu już tak do śmiechu. Stoi tu i teraz, z dala od swojej małej ojczyzny i kochającej rodziny. W miejscu gdzie nie trzymanie języka na wodzy może skończyć się bardzo źle.

- Major Zimmer… Zamordowany… Opuszczona stacja kolejowa… Aleksander Fuchs… – Młody Atkinson wpatrzony w jakiś punkt przed sobą, cicho powtarzał terminy, które warto by było zapamiętać. Kiedy dowódca na chwilę przerwał, Arthur jakby się ocknął. Czasem zapominał gdzie właśnie się znajduje, skupiając całą swoją uwagę na pojedynczych rzeczach

Chłopak z Nevady nie był mistrzem planowania. Jeśli by już go szufladkować, trafił by do przedziału dla spontanicznych. Przyjrzał się raz jeszcze zgromadzonym, w zasadzie nie przywyknął jeszcze do tych twarzy, nawet zdarzało mu się zapominać ich imiona. Tylko Roberta znał najlepiej (jeśli można tak powiedzieć). Przysłuchiwał się pytaniom sąsiada, zbytnio nie zważając na ich treść.

Kiedy Iluzjonista znowu zrobił pauzę na pytania, na Arthura spadło pewne, które nie dawało mu spokoju.
- A co z miejscem zdarzenia? – wypalił, jak mu się zdawało, chyba o ton za głośno. Toteż nieco się uspokajając, powtórzył pytanie, dodając jeszcze – Znaleziono coś ciekawego, co w jakiś sposób mogło by naprowadzić na trop? Może powinniśmy je jeszcze raz zbadać?
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"

Ostatnio edytowane przez MTM : 20-02-2012 o 17:04.
MTM jest offline