Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2012, 17:42   #29
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Teatr Czerwony Pionek

Wielki, obskurny budynek teatru jest miejscem, do którego chętnie przybywają robotnicy, chcąc obejrzeć sprośne sztuki lub komedyjki na niskim poziomie, a przy okazji wypić kufelek piwa. Czerwony Pionek wznosi się na wysokość prawie czterech pięter i cena za miejsce rośnie wraz z wysokością.
Jest to miejsce, w którym młodzi dramatopisarze, komedianci i inni artyści mogą poddać się ocenie publiczności, chociaż większość z nich szczerze żałuje tego posunięcia zaraz po tym, jak wydany zostaje werdykt.

Teatr co wieczór pęka w szwach, a publiczność znana jest z brutalności i złośliwości wobec przedstawień, które nie spełniają jej raczej niezbyt wygórowanych oczekiwań. Zatrudniona stale trupa aktorska ma w repertuarze podstawowy zestaw piosenek, słabo zawoalowanych sztuk umoralniających i sprośnych fars, wystawianych, gdy na afiszu nie ma nic nowego.

Pijany tłum zazwyczaj daje się ułagodzić popularnymi ludowymi piosenkami i lubieżnymi żartami. Przedstawiciele wyższych klas raczej unikają Czerwonego Pionka, chociaż czasem młody szlachcic ze swą świtą pojawia się na chwilę w teatrze podczas nocnych eskapad po mieście.

Dziuple

Naprzeciwko Wielkiego Sądu Edyktów znajdują się Dziuple - główne więzienie Talabheim. Wieść gminna niesie, że za jego murami i w podziemiach przebywa około 10 tysięcy osób, ale nikt nie jest pewny konkretnej liczby. Najwięcej strażników zatrudnia Straż, a drugim pracodawcą jest więzienie w Dziuplach.

Naczelnik Leopold Hadschieff jest zagorzałym sigmarytą i uważa swoją pracę za wypełnianie woli bożej. Bardzo często wygłasza więźniom ogniste przemowy o ścieżce, która wiedzie do odkupienia grzechów przez Sigmara. Hadschieff pogardza obcymi, niewierzącymi i przedstawicielami innych niż ludzka ras, często umieszczając ich w najgorszych celach, nie przejmując się zbytnio ich właściwym wyrokiem. Jest też skorumpowany do szpiku kości i chętnie przychyla się do uwalniania więźniów lub zapewnienia im lepszych warunków jeżeli tylko otrzyma odpowiednio wysoką łapówkę.

Więzienie oferuje różnego rodzaju cele - od wilgotnych kazamatów do pomieszczeń, które przypominają porządny pokój w gospodzie. Oczywiście najlepsze cele przysługują ludziom wpływowym i bogatym, którzy zostali uwięzieni za pomniejsze wykroczenia i nie zasługują na osadzenie ze zwyczajnymi łotrami.

Krąży plotka o pewnym więźniu, który kilka lat temu zdołał wybić otwór w
ścianie i dostał się do niezbadanych korytarzy. Znaleziono go później, gdy powrócił do celi zupełnie oszalały i bełkoczący coś o "pełzających okropieństwach". Otwór zamurowano, a wiezień do tej pory przebywa w przytułku dla obłąkanych.

Więźniowie są często traktowani jako darmowa siła robocza przy pracach publicznych, takich jak oczyszczanie stajni lub kanałów ściekowych, albo inne mało przyjemne zadania. Oddziały robotników, pod opieką uzbrojonych strażników, to częsty widok na terenie miasta.

kymil: Do naczelnika na pewno nie trafisz, ale jaki pan, taki kram.Za odpowiednie pieniądze z pewnością uda się dostać do środka i porozmawiać z więźniem.

Co do magów, to najbardziej wpływowi w mieście są ci z Kolegium Jadeitu i Bursztynu, ale nie ma jakiejś wspólnej organizacji, ani szczególnej ingerencji w sprawy miasta.
 
xeper jest offline