Erick Mead - Każdemu inaczej świecą gwiazdy - subiektywność percepcji i estetyki czyż nie ?- uśmiechnął się szczerze do poety. Cień napięcie opuścił jego twarz i członki. - zaiste mądrze prawisz. sam staram się znaleźć ulotne znaczenie bytów a poezja jest jak Katharsis dla zmęczonej duszy. Bardzo chciałbym poznać Twoje dzieła w przyszłości.-
Robiąc nieznaczną pauzę spytał - Jakaż muza więc do tego miasta Cie sprowadza i czyś zadowolony z pobytu tutaj jeśli wolno mi spytać ? -
Maska jakby opadła zastąpiona żywym zainteresowaniem
__________________ Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure. |