F.leja

Dobra, skoro tak to będzie ... niech skonam, ale będzie ... napiszę rekrutę w piątek, a najdalej w sobotę, ale raczej w piątek. Rrekrutę wydłużę, żeby sobie dać czas na poprawki do magistra XD
Nie ... no dobra, rekruta będzie trwała dwa tygodnie
Wstępnie, żebyście się mogli mentalnie przygotować - sesja będzie utrzymana w klimacie powieści Agathy Christie - jak kto czytał to wie, że opisuje ona zazwyczaj jakieś skomplikowane intrygi na tle obyczajowym (ludzie u Agathy zabijają głównie z tak, czy inaczej pojmowanej miłości, albo innych tego typu miętkich uczuć) Sesja rozgrywała się będzie w międzywojennej Wielkiej Brytanii, na wsi - znaczy wieś jak wieś - posiadłość ziemska starej dobrej arystokracji, a gracze będą w jakiś sposób związani z tą posiadłością (mogą być członkami rodziny szlacheckiej, mogą pracować jako służba, mogą być z rodziną zaprzyjaźnieni albo co tam sobie szanowni gracze wymyślą); głównym dynksem, który wprowadzę żeby namącić będzie Tajemnica ... każdy gracz takową będzie musiał mieć (nawet jeżeli tą wielką tajemnicą będzie brak jakiejkolwiek tajemnicy, lol), będzie mógł ją dzielić z innym graczem, ale generalnie raczej nie powinien - będziemy szukali Cylonów XD
Motywami przewodnimi będą: dziedziczenie, tajemnice rodzinne, skandale, intrygi, a nawet morderstwa.
No ... i tak to będzie. Tak, zaiste, tak będzie.

Edit: Co do tego pomysłu z otwartą sesją ... dobry, ale musiałabym się zastanowić, czy da się dostosować do fabuły. Może nawet tak ... obczaję :P

 

__________________
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks