Wątek: Londyn 2005
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2006, 13:17   #131
Lorn
 
Lorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Lorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputację
Monique nie mogła nacieszyć się od lat nie oglądanym obrazem swojego pokoju. Każde spojrzenie, każdy przedmiot, budziły w niej stare dobre wspomnienia. Podchodząc do lustra dotknęła poręczy fotela i poczuła, że ostatnio musiał siedzieć w nim Michael. Jego tęsknota, miłość i jakieś dawne zmartwienie wprowadziły ją na chwilę w stan zadumy.
- Kochałeś mnie cały ten czas… – pomyślała radośnie, a jej myśli powędrowały do niego analizując każdą chwilę spędzoną dzisiaj z nim – nawet wtedy w teatrze, kiedy byłeś na mnie zły, przemawiała przez Ciebie miłość. Mój kochany Michael.
Wtedy przypomniała sobie o prezencie na łóżku i odwróciła się w jego stronę z ciekawością. Na atłasowej narzucie, na środku łóżka leżała książka autorstwa Michaela d'Vonce, formatu zeszytu, w twardej oprawie, o sugestywnym tytule „Cat’s Eyes”. Otworzyła ją.
Na pierwszej stronie znalazła dedykację czerwonym atramentem, powąchała.
Krew nie była świeża, ale w dalszym ciągu wyczuwalna. Odczytała dedykację.

- Dla mojej ukochanej Monique
Na wieczną pamiątkę wiecznej miłości.

Michael


- Kochany jesteś i taki romantyczny… Więc jednak napisałeś coś ostatnio – spojrzała na datę wydania – 2003 rok… jaki skromny, nawet się nie pochwalił. – pomyślała, trochę zawstydzona, że sama tego nie zauważyła.
 
Lorn jest offline