W niczym się nie sugerowałem jakimiś pierwszymi słowami Gustava. Tak podejrzewam (nie wiem ile już nie spałem licząc do teraz). W każym razie z tego co pamiętam cała moja wypowiedź polegała na tym by go oskarżyć trochę, słusznie lub nie, ale wyciągnąć jak najwięcej.
edit:a chodziło ci o elfy? No pomyślę jeszcze nad editem. Na razie traktujcie, jakby tego o elfach nie było.
Ostatnio edytowane przez homeosapiens : 22-02-2012 o 20:14.
|