W sumie od kiedy zacząłem faktycznie coś pisać na tym forum, pojawiły się nowe pomysły.
Wampir - Tu nie będę wybrzydzał. Może być to zarówno Maskarada jak i Requiem. Do obu mam identyczne podejście, w zależności od MG można męczyć się tu niemiłosiernie, albo bawić doskonale. Wybór między książkami jest więc mało istotny. Odnośnie koncepcji to trudno podać szczegóły, ale w skrócie: polityka, intrygi, walka o wpływy, możliwe historyczne / antyczne motywy, brak bezsensownego użalania się nad przeklętą egzystencją i referatów na 3+ stron traktujących o wewnętrznych rozterkach i ekstazie związanej ze spiciem trzech łyków z czyjejś szyi.
Mag - Podobnie jak wyżej nie mam jakiegoś parcia na konkretny scenariusz i edycję. Nie będę jednak ukrywał, że w chwili obecnej najmilej przyjąłbym coś związanego z bardziej zaawansowaną technologią. Komputery, wirtualna rzeczywistość i ogólnie pojęta nauka.
Scion - Już ostatni produkt z logiem White Wolf. Mało popularny system, ale w końcu życzyć sobie mogę.
Najchętniej spora ilość panteonów (choć wolałbym zrezygnować z Yankee i Allied, które osobiście uważam za idiotyczne). Najlepiej coś "niszowego", bardziej związanego z mniej popularnymi mitologiami. Aztekowie, Daleki Wschód etc. Choć przy dobrym scenariuszu nawet Egiptem i Grecją nie pogardzę.
* W sumie sam myślałem o poprowadzeniu, ale nie wiedziałem czy znajdą się chętni. Gdyby ktoś jednak miał ochotę, może dać mi znać przez PW albo w tym temacie. Mam w sumie dostęp do trzynastu panteonów i z chęcią pomógłbym w tworzeniu postaci ewentualnym chętnym, ale niedoświadczonym graczom. Warhammer 40000 - Niby biorę udział w jednej rekrutacji związanej z tym uniwersum, no ale z chęcią zagrałbym w coś związanego z którymś podręcznikiem: Dark Heresy, Rogue Trader, Deathwatch. Od jakiegoś czasu tylko zbierają kurz - fajnie byłoby je do czegoś wykorzystać.
Legenda Pięciu Kręgów - Zdecydowanie mniej odgrywania kozaczących na prawo i lewo bushi. Zdecydowanie więcej rokugańskiej kultury i polityki. Oczywiście walka i nieunikniona (najlepiej honorowa) śmierć to nieodłączne elementy tego systemu. No ale zbyt często marnuje się tak niesamowite narzędzie jakie oferują wszystkie dworskie subtelności na tamtejszych dworach.
Coś w klimatach szpiegowskich / detektywistycznych - Sporo planowania, rozbudowana intryga, wyraziści bohaterowie, brak jasnego podziału między dobrymi i złymi decyzjami. Może nawet sięgnięcie do klimatów noir. Do pewnego stopnia nawet twory pokroju Zew Cthulhu byłyby do przyjęcia. Liczy się tylko ogólny zamysł, reszta jest już w gestii MG. Pewnie i tak wszedłbym w to bez dłuższego zastanowienia.