Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2012, 18:02   #455
Makotto
 
Makotto's Avatar
 
Reputacja: 1 Makotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znany
Creap westchnął, nie zwracając uwagi na krew krzepnącą mu na twarzy. Rana była płytka, już przestawała krwawić, a od samej możliwości żeby posłuchać egzorcystki skręcało go gdzieś w środku.

Najpierw wrzaskliwa i wulgarna magiczka, teraz egzorcystka mająca wszystkich dookoła za bezmózgich patałachów... Cóż, sam Crack często mówił że jego specjalnością jest rąbanie, ale takie traktowanie mu się zdecydowanie nie podobało.

To tak jak z golemami z własną świadomością. Wielu uważało golemy za narzędzia, pokroju młotka. I dlatego ich twórcy dawali im jeden wolny dzień w tygodniu. Święty Dzień. A po co? Żeby nie były w tym czasie młotkami.

-Kurwa... Borack, Oktawius, Terez, Drauding...- wymamrotał, chodząc po gruzowisku. Ciekawe co działo się teraz z Widarem u elfów. Pewnie szyszkami go karmili.

Sam wiking, dla zabicia czasu, szukał swojej szabli.
 
__________________
Hello.
My name is Inigo Montoya.
You killed my father.
Prepare to die...
Makotto jest offline