D&D 3.5 lub
Pathfinder
z tym, że zaczynając na
wysokim levelu (
+12) (z uwagi na to, że w formule PbP ciężko awansować)
- Dłuższa przygoda/kampania.
- Regularnie postowanie (co tydzień)
- Fajnie by było epicko ale nie cukierkowo. Niech zwykle wybór będzie "tym mniejszym złem". Świat wcale nie powinien być piękny i różowy ale pełen degeneracji i zepsucia. Obejdzie się bez ratowania świata, postać po prostu powinna chcieć przeżyć jakoś na świecie.
Realia
Mass Effect\
Star trek lub
Star wars\inne*
w tej kolejności. Podpunkty w zasadzie też takie jak powyżej, łącznie z tym, żeby było epicko ale od groma niejednoznacznych wyborów.
*jakiś inny dobrze opisany setting - tak żebym mógł znaleźć materiały, popatrzyć na mapę, poczytać o rasach, konfliktach, jak zobaczę tabelki to już w ogóle idealnie
(nawet w storytellingu - po prostu lubię mieć skalę jakąś) - "żyjący świat". Z małym wyjątkiem WH40k dla mnie odpada bo za mało w nim różnorodności rasowej i jest moralnie bardzo prosty oraz sprawia wrażenie hermetycznego (mówię o swoim odczuciu, nie przemawia do mnie chyba jako jedyny setting osadzony w kosmosie).