Kiti była zaskoczona ale i zadowolona kiedy okazało sie ze kawałek Stada się odnalazł. Znalazło się Drzewo! To po pierwsze zaskakujące, że Stado zgubiło Drzewo, jak można zgubić Drzewo!? Drzewo się nawet samo znalazło. Przyniosło nawet herbatę! Kiti machając ogonem pobiegła przywitać Drzewo, nie, nie tak jak wilki z reguły witają drzewa!!! Nie odmówiła także herbatki! Herbatka jet zawsze dobra! Dawno nie piła herbatki w tym całym zgiełku, meduzach, zamachach, świrniętych magach i Klątwach! Podziękowała ładnie za herbatkę. Pora ruszać dalej, samiec Alfa nigdy nie stał w miejscu! Znowu gdzieś leciał! Kiti z trudem nadążała za tym drowem, ale wiadomo, drowy zawsze nosi tu i ówdzie. Z przesłuchania wynikało że mają znaleźć statek. Tylko szukają tego statku pod ziemią!? W magazynie!? Kto normalny trzyma statki w magazynie!?
Przeczuwając podstęp Kiti trzymała się z tyłu, dając szansę na wykazanie się samcowi Alfa i Drzewu, aby się zrehabilitowało za to że się zgubiło.