Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-03-2012, 17:00   #25
Ebon Hawk
 
Ebon Hawk's Avatar
 
Reputacja: 1 Ebon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znany
Przepraszam że znowu piszę drugi post z rzędu ale ostatnio znalazło się sporo chętnych na bycie magiczną postacią (dokładnie pięciu ochotników). Jeden z nich mogę zapewnić że na pewno się dostanie, co do innych zobaczymy jakie KP przyślą. Nie mam ochoty wysyłać każdemu osobiście zasad dotyczących czarowania, magii itd. (wiem, lenistwo, chociaż chyba uzasadnione oszczędzaniem miejsca w skrzynce pocztowej), więc wstawię to tutaj, a właściwię skopiuję to co komuś wysłałem uzupełniając o nowe informacje odpowiadające na pytania, które mi ostatnio się zadaje:


Czarodziejski fach ogólnie jest zakazany, guślarze i samozwańczy czarnoksiężnicy są ścigani i mordowani bez litości. Sąoczywiście instytucje się tym zajmujące, chociaż w tych czasach powszechny chaos pomaga bezprawiu i pojawia się coraz więcej magów samouków. Magia sama w sobie nie różni się od tej widzianej w grach i książkach. Uczenie się zaklęć samo w sobie jest mozolne i męczące, gdyż uczy się ich tak samo jak zdolności, czyli 100pd za jakieś ale trzeba też mieć jakąś możliwość jego poznania czyli jakieś zwoje, formułki lub z przekazu ustnego od innego maga. Można się nauczyć oczywiście bardzo potężnego zaklęcia i spróbować go użyć ale bez odpowiedniej mocy (cecha Magia) zaklęcie może zaszkodzić nie tylko celowi ale i rzucającemu, lub nawet tylko jemu. Więc trzeba być ostrożnym z używaniem ich. Ze specjalizacjami jest tak: nauczysz się dwóch ognistych zaklęć, więc ich moc jest równa 100% ale gdy potem zaznajomisz się z jakimiś dwoma innymi, wtedy ich efektywność spadnie do 50%, więc większość stara się poznawać tylko jedną szkołę. Czas rzucania zaklęcia jest zależny od jego mocy, do niektórych zaś potrzebne będą składniki, a do rytuałów często też jakaś pomoc albo użycie konkretnych zaklęć, sam rutuał nie jest zaklęciem, więc na niego nie trzeba expa wydawać. Przedmioty magiczne są dość kontrowersyjnymi rzeczami, gdzyż do ich stworzenia potrzebne są właściwe zaklęcia ale też przede wszystkim esencje, które wydobywa się z najróżniejszych rzeczy. Wszyscy wiedzą że nawet cesarz Karol nie posiada magicznych przedmiotów i nie toleruje takich w swoim otoczeniu. Eliksiry są już za to bezwzględnie zakazane, zbyt wiele osób zostało skrytobójczo otrutych dzięki magii. Oczywiście istnieją czarne rynki sprzedające magiczne miecze, eliksiry miłosne itd. Rzeby się do takiego dostać potrzeba mieć nie tylko kasę ale znajości i zaufanie osób parających się tym.
Mocą magiczną może zostać obdarzone dziecko, którego matka była w jakiś sposób wystawiona na oddziaływanie magii podczas ciąży, z tego powodu praktycznie każde dziecko czarodziejek ma moc, jednak takie żadko mają czas na macierzyństwo. Większość takich malców jednak popada w szaleństwo jeśli to zacznie objawiać się u nich za wcześnie, jednak jeśli jakiś mag w porę to zauważy raczej jest zdolny odebrać pociechę matce i zabrać do akademii lub samodzielnie uczyć. Mocą mogą zostać obdarzeni też dorośli, jeśli zostaną wystawieni na działanie bardzo potężnej magii i przeżyją, albo zostaną obdarzeni ją przez Kaina lub Okeanosa. Każdy może się też znać na nauce, jednak do niedawna czarodzieje i mnisi uważali się za ostoję nauk ale teraz pojawił się proch, nowoczesne budownictwo itd. więc mają pod tym względem konkkurencję. Mało kto się zgodzi być uleczony magicznie, to może tak zaszkodzić jak i pomóc.
Im silniejszy mag, tym łatwiej jest go wykryć dla innych użytkowników mocy, to działa na zasadzie aury, zależnej od czarów jakich używawa dany mag. Taki specjalista od ognia będzie roztaczał wokół siebie gorąco, lodowy (co raczej jest zakazane w Cesarstwie) dojmujący chłód, nekromanta aurę niepewności itd. Same czary najgroźniejsze są dla samych magików, też to jest zależne od posiadanej przez ich mocy, dlatego często spędzają długie lata nad opracowywaniem zaklęć ochronnych. Sam antycesarz nie akceptuje tzw. niezrzeszonych magów, czyli takich, którzy nie ukończyli którejś z akademii i nie uzyskali licencji. ,,Zawodowi'' czarodzieje służą jako magowie bojowi, a co zdolniejsi jako doradcy do spraw magii, chociaż ostatnio nad kule ognia itd. przedkłada się armaty i moździerze. Ogólnie jest też wiadomo że niektóre z Kantonów ogłosiły amnestie dla wolnych magów, którzy złożą przysięgę wierności i wstąpią do Konfederackich oddziałów. To duża pokusa dla guślarzy i wyrzutków z akademii magicznych. Co się dzieje z takim wyrzutkiem? Musi podpisać dokument, wktórym zrzeka się prawa do korzystania z magiii i rozsyła się o tym wici do innych akademii. Sam dostaje też kopie dokumentu, dla okazania go dla kogoś kto wyczuje w nim magie. Jeśli ktoś taki zostanie przyłapany na rzucaniu czarów zostaje zrównany w prawie do heretyków i czarnoksiężników i skazany na stos albo topienie (zaleźne od regionu, tam gdzie częściej spotyka się ognistych magów raczej się ich wiąże i topi).
Dostałem też kilka pytań odnośnie kapłaństwa. Otóż cesarz karol rozkazał zlikwidować wszelkie świątynie, zaś samym kapłanom rozkazywał porzucić wiarę i przenosić się do lokalnej administracji pod groźbą kary śmierci jaką stosuje się przeciwko heretykom. Większość z nich tak skończyła, chociaż nielicznym udało się uciec i nauczają teraz w szeroko pojętym podziemiu. Sam Karol głosi, że tylko jeśli ktoś zostanie zapamiętany poprzez swoje czyny zyska życie wieczne, ponieważ taka osoba będzie żyła w pamięci ludzi. Oprócz tego oczywiście istnieje kult jednostki ale niespodziewanie Karol sugeruje że cześć należy się nie jemu, tylko jego ojcu Gravonowi. Wspomina o nim przy każdej okazji i stawia pomniki. Swój myśliwski pałacyk nazwał Gravonburg i kto wie czy nie będzie chciał kiedyś przechrzcić swojej stolicy? Niektórzy ze starszych dowódców, pamiętających poprzednie wojny świadomie to przyjęło czyniąc z siebie kogoś w rodzaju kapłanów, niektórzy nawet modlą się do niego. Żołnierze wywodzący się z ziem Karola raczej boją się, a nawet czasem to aprobują i nie sprzeciwiają się. Oczywiście są nieliczni, którzy potajemnie oddają cześć swoim bogom. Inaczej mają się sprawy w regimentach najemnych. Po przybyciu z zagranicy nie są zbyt chętni porzucać swojej wiary. Oni się cieszą dosyć dużą autonomią w tym zakresie, chociaż i dla nich istnieją pewne ograniczenia. Otórz dla tych, którzy przyjęli nową dotkrynę religijną częściej się trafiają awanse i poważne stanowiska w armii. Co do magii kapłańskiej, to duchowni nie jest ona zbyt mocna. Zwykle ogranicza się do domen swych patronów, np. kapłan Giovaniego najczęściej używa zaklęć podnoszących ducha wśród wojaków ale też i tych, które uśmierzają ból rannych. Ogólnie kapłani wolą zajmować się swerą duchową. Magowie Kaina i Okeanosa często wiążą swoją sztukę z religią, więc są uznawani za ich kapłanów.

W niedługim czasie pokażę przykład ,,akademickiego'' maga i któregoś z kapłanów.
 
Ebon Hawk jest offline