Więc znów jestem ostatni
Sesja - nie mam się do czego przyczepić , fabuła , bohaterowie niezależni , potwory - jednym słowem masakra , szczególnie postać Winsa.
JA - ogólnie nie jestem jakoś wielce doświadczony , to moja 3 sesja pbf , 1 na lastinn ,nie jestem jakiś krasomówcą ani pisarzem żeby serwować jakieś poemy , ale nic na to nie poradzę.
reszta graczy - Bardzo podobała mi się kreacja Mierzwy , inni też niczego sobie
.
Mistrz - widać że się stara , dotrzymuje terminów(z czym ja mam czasem problem), ma pomysły - czego chcieć więcej.
Ta sesja było takim "przetarciem się" w świecie Warhammera , który poznaję i całkiem mi się podoba.
Widzę że wygrała opcja konwojowa , jako że sam o niej pomyślałem , to nie mam co marudzić. Na pewno będzie ciekawie
PS: Skoro mam grać dalej , Dirk nie jeździ na rowerze , to może mi cos podlosujesz
Malahaj