Powiem szczerze, kilka razy miałem już mocne postanowienie zabrania się do pisania rekrutacji.
Jest jednak pewien problem, nie wiem czy tylko ćwiek w mojej głowie czy też bardziej realny...
Mianowicie - nie przeczytałem wszystkich opowiadań. Ba , ich większej części. Z jednej strony, jeśli mam stworzyć własną kampanię i wprowadzić pewne własne pomysły - nic to nie wadzi.
Z drugiej jednak, nie wiem jak bardzo wiernym czytelnikom tej serii może to przeszkadzać. [Przykładowo - grac u MG , który o samej serii może wiedzieć mniej niż oni sami.]
Kampania , którą opracowałem wnosi pewne kontrowersje. Przykładowo - czy w ogóle wyobrażacie sobie inkwizytora-kobietę ? Teoretycznie - inkwizytor jako osoba świecka [przynajmniej w tym świecie, bo takie wrażenie odniosłem] nie powinna wykluczać za pleć. Oczywiście w samej kampanii byłoby to ujęte jako pewien ewenement , ale chodzi o same podejście ewentualnych graczy do tego.
Kolejne : zdolności postaci. Sesja byłaby oczywiście storytellingowa. Jednak , myślę nad podziałem inkwizytorów ze względu na umiejętności. Tak aby nie wyszły nam istoty, które potrafią władać równie dobrze każdym rodzajem broni , będąc przy tym zręczne niczym kocica i zaznajomione z "magicznymi" [nie-ludzkimi] tajemnicami.
Oczywiście, nie mogę obiecać, że uda mi się oddać tak dobrze klimat Piekary. Uważam jednak, że wiele będzie zależeć od starań wszystkich [ tak MG jak i graczy].
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys" |