Mam pytania następujące: Gram szalonym Malkavianinem, który jest dość tragiczną postacią(opisałam go w komentarzach pod sondą "Ulubiony Klan"), czy dobrze jest, że mój wampir poszukuje sensu życia ludzi i ich nie życia? Czemu wampiry nie żyją, ale żyją i czy na pewno nie mają duszy? Cy wampiry nadal mają uczucia, skoro chcą zachować człowieczeństwo, by uniknąć Bestii? Skąd bierze się choroba Malkavian, czy jest inny tego powód? jednym słowem szuka odpowiedzi na sens życia i nie życia, czemu jest jak jest i dodatkowo, przez to, że został porzucony przez Mentora zachowuje się trochę wyobcowanie, gdyż musiał sobie radzić sam. Czy takie odgrywanie Malkavianina jest dobrym pomysłem? (Nie czytałam w podręcznik albo nie doczytałam tego, jak naprawdę powinno odgrywać się dany klan).
Mimo, że mój MG mówi, że to ciekawa postać bo jest tragiczna i wybija się od kanonu, ale wolę znać zdanie innych.
__________________ In vitae non oportet quod semper sit ratione ducitur, sed duci debere cor czyli W życiu nie zawsze trzeba kierować się rozumem, lecz trzeba kierować się sercem |