Jeniec to jeniec. Co z tego, że skośnie patrzy
Witam wszystkich serdecznie (wstyd, że tak późno, jakoś ominęłam ten wątek wczoraj) i życzę wszystkim (i sobie też!) przeżycia
Jeśli chodzi o Sakamae, kompletnie się odcięła od okrutnej rzeczywistości, więc nikt nic o niej nie wie. Może poza tym, że została załądowana na statek razem z całą grupą japońskich kobiet, pracownic laboratorium biologicznego. Tyle, że inne nie przeżyły...
Na ten moment to chyba wszystko. Reszta w sesji (o ile mi jej żaden żołnież nie zabije
)