moj drogi, krasnale mimo ze nie przepadaja za "czleczynami" to sa bardzo przydatni, nie dosc ze zastraszy, jest slayerem, nie jest moze dyplomata ale w wielu przypadkach, jego "prosby" sa nie do odrzucenia. Nie zapominaj ze slayer to nie bezmozgi psychopata, to poprostu krasnolud ktory chce odkupic swoje winy chwalebna smiercia, a chwalebna smierc to nie ejst smierc z reki ulicznego menta, oczywiscie jesli takowy bedzie bardzo irytujacy to glowy poleca, ale dla perswazji slayer jest idealny.
__________________ Ave Sanguinus. |