Wiedziałem, że nie wróci nizioł cały
Edit: Dopiero teraz przeczytałem, że reszta widzi sytuację, a wrzuciłem już na doca. Na razie próbuję tradycyjnie paplaniny, by od razu alarmu nie robili. Później jak co nogi za pas, może jakimś cudem ich wyminę i wyciągnę na zewnątrz, na śmierć
.