Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2012, 18:24   #8
Zapatashura
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
Długowieczność moich postaci zależy zasadniczo od systemu, w którym mam grać. Systemy takie jak Neuroshima czy Zew Cthulhu, w których postać może umrzeć praktycznie w każdej chwili, nie nastrajają mnie w żaden sposób do tworzenia jakiś rozbudowanych rysów psychologicznych czy dwudziesto-stronicowych historii, bo mi się to kompletnie nie opłaca. Po drugiej sesji postaci i tak coś odgryzie nogę powodując wykrwawienie.

D20 wszelkich odmian i rodzajów traktuję jak uczciwego bitewniaka, w którym chcę przetestować różnorakie kombinacje klas, atutów, ras i innych cudów. Zmieniam więc w nich postaci dosyć często, gdy tylko jakąś kombinacją się znudzę.

Do systemów mocniej nastawionych na narratorkę staram się tworzyć postaci na całe kampanie, z jakimiś bardziej wydumanymi celami, przekonaniami itd. Mam przynajmniej statystyczną gwarancję, że wysiłek włożony w tworzenie postaci nie pójdzie do piachu po drugim scenariuszu.

Ogólnie jednak, moja odpowiedź na pytanie widniejące w temacie to "oczywiście, że na chwilę".
 
Zapatashura jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem